Forum Grupa ||KBN|| Company of Heroes Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Fenomen popularności Sheldt-a (z GR forum)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Grupa ||KBN|| Company of Heroes Strona Główna -> Porady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pollentis
Szeregowy



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:38, 23 Mar 2010    Temat postu: Fenomen popularności Sheldt-a (z GR forum)

Wydało mi się to ciekawe i przetłumaczyłem całość Surprised
Moim zdaniem niektóre mapy faworyzują jakąś frakcje inne dają równe szanse wszystkim.
Tutaj zamieszczam dyskusje na ten temat z Game Replays forum:

"Frode789" Zacząłem się zastanawiać... Jak to możliwe, że niemal każda mapa 3vs3 w zwykłych meczach to Sheldt? Chodzi mi o to, że jest to mapa z największą liczbą punktów tłumiących. Nie jest to nic więcej jak wielkie święto dla atylerii. Jak to może być zabawną i fajną mapą do grania? Po prostu tego nie ogarniam... Mogę zrozumieć nowicjuszy grających w nią (łatwiejsza w obronie), ale widzę równie dużo dobrych graczy robiących to samo.
Dzięki Bogu są jeszcze jacyś gracze grający w porządne mapy jak Red Ball Express.

"Xalard" O jakich "dobrych graczach" mówisz? Ludzie grają w nią z dwóch powodów:
a) bawi ich mapa wypełniona punktami tłumiącymi jako, że jest to łatwe do obrony i prezentuje czystą strefę walki (większość z nich)
b) chcą jakieś przypadkowe zniszczenia i spam

"Frode789" Cóż.. Widzę ludzi na lvl 14 z dużą przewagą zwycięstw nad porażkami. Nie gram tu meczy (oczywiście, nienawidzę tej przeklętej mapy), ale mogę tylko przypuszczać, że są to "dobrzy gracze".

"rgrrrr" Ci kolesie grają przeważnie tylko Sheldt-a z tymi samymi drużynami raz za razem przeciwko przypadkowym nowicjuszom (wyrzucają innych graczy etc.), myślę że większość z nich traci więcej czasu na to aż ich gra w Sheldt-a się wypełni jakimiś odpowiednimi ofiarami i wtedy grają grę.

"Xalard" (Do Frode789) Jeśli to jest lvl 14 w zwykłych meczach gówno to mówi o ich umiejętnościach. Jeśli głównie grali mapy jak Sheldt, Best, Lyon i inne gówniane, mogą mieć rozegranych nawet 2000 gier a ich umiejętności nie będą lepsze niż lvl 6-8 w autodopasowaniu (rankach), byłbym zaskoczony, gdyby jakiś dobry gracz chciałby tracić swój czas w ten sposób.

"Lucian 01" Zaszalałem na Sheldt więcej niż parę razy, jak to Xalard ujął to jest vanilla mecz na śmierć tego rodzaju mapa z dużą ilością wolnych, bezpiecznych punktów surowcowych i zaprojektowanymi strefami walki (czyt. bez flankowania). Innymi słowy jest tu bardzo mało myślenia związanego z tą mapą, i tak właśnie większość ludzi lubi swoją grę.
Dobrzy gracze nie grają w Sheldt-a, jakiekolwiek wysokie lvl-e widzisz są z potyczek z CPU albo z grania innych map takich jak ta.
Aczkolwiek miałeś rację w jednym, przynajmniej więcej niż połowa gier 3vs3 to Sheldt, i zwykle ustawiony na całkowite zniszczenie z dużymi zasobami, nie mniej.

"Frode789" Dokładnie, co jest bardzo denerwujące.. Sam wolę nieco inaczej: otwarte mapy, Punkty Zwycięstwa i normalne zasoby. Taka kombinacja nie jest łatwa do znalezienia w zwykłych meczach (albo ludzi chętnych na nią).
@Xalard: nie tylko w zwykłych meczach, ale wysokie lvl-e w grach rankingowych także (1vs1\2vs2). Może być ich niewielu, ale są.

"LeutnantRizbo" Zastanawiałem się nad tym samym w przypadku mapy Rzeka Acheloosa. Jest to nudna i nie interesująca mapa. Szczególnie jak jesteś Brytem - nie możesz zbudować mostów dopóki nie zrobisz Inżynierów i zazwyczaj kończysz z nadzieją, żeby tylko twój wróg nie zbudował Panter, Tygrysów itd. i nie przekroczył nimi rzeki i ukrucił twojego cierpienia tak szybko jakby mógł. Odnośnie map takich jak ta mam odczucia jak do I wojny światowej. Wyspa pośrodku jest zasypywana niewyobrażąlną liczbą pocisków a gracze tylko cisną więcej i więcej żołnierzy i pojazdów w bezmyślnym frontalnym ataku, który w końcu zostanie ztarty przez artylerię, to po prostu nie jest zabawa.

"lazuka12" Host ty rządzisz grą i weź inną mapę.
Problem rozwiązany.

"Lt. R4GE" Aha... haha... Nie rozumiesz, niemal wszyscy gracze COH jakich znam grali w Sheldt-a i potem zaczęli grać prawdziwe mapy jak faceci. Niektórzy z nich dalej grają Sheldt-a. W obronie obecnych graczy Sheldt-a, którzy są "pro" to są zwyczajne korzyści uboczne grania w tę mapę. Są strategie na nią również, szybkość jest ważna. Jeśli inni gracze nie będą tylko kampić i spamować arty i maltretować w ten sposób drogi. Mapa została zrobiona z tak dużą liczbą punktów tłumiących, byłbyś zaskoczony jak zabawna ta mapa może być. Jeszcze jedno spam arty czasami też może być zabawny.

"panzerjäger" Sheldt jest tak popularny ponieważ balans umiejętności jest kompletnie inny tutaj. Mniej uzdolnieni gracze mają (nieco albo nawet całkiem wysokie) szanse przeciwko bardziej uzdolnionym graczom (ale większość z nich unika przez boga przeklęta mapę). Popularną rzeczą są tu ''Sheldt-owe gangi''. 2 lub 3 kolesi, którzy ciągle grają w drużynie na tej mapie i już z góry mają zaplanowaną strategię zanim nawet gra się rozpocznie. Ty wchodzisz z dwoma innymi, którzy nie mają prawdziwego taktycznego planu. Gang jest większość czasu bardzo klasyczny: klasyczne blokowanie, klasyczny spam arty, klasyczny spam czołgów na 3 vet-cie... Jednak jeśli użyjesz niekonwencjonalnej i silnej kontry szybko ulegną. Czasami kontr kampowanie się sprawdza, ale to ryzyko.
Teraz wy sobie zadajcie pytanie: "Czy Panzerjäger to noob grający w Sheldt-a?" Wtedy odpowiem wam tym: we wczesnym okresie COH miałem konto do odkrywania Sheldt-a. To konto już więcej nie istnieje. Czemu zainteresowanie Sheldt-em? Cóż z dwóch powodów: po pierwsze chciałem wiedzieć czemu ta mapa jest tak popularana i czemu tak wielu ludzi jest tu zjechanych (znajome komuś? Naukowe dociekanie gry), a po drugie osobiście mieszkam niedaleko prawdziwego Sheldta, więc chciałem zagrać na mapie z mojej ojczystej okolicy. Końcowe wnioski: ta mapa jest naprawdę bardzo, bardzo popularna. Jeśli jej nie lubisz, unikaj jej. Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o tej "suce", załóż smurfowe konto albo zmarnuj swoje główne konto porażkami. Tylko po czasie, praktykach i wielu frustracjach, znudzeniu i godzinach w stresie opanujesz to stary. Heh możesz nawet założyć gang Sheldt-owy. Tylko wtedy nazwę cię noob-em XD
Z pozdrowieniami z The Sheldt w Belgi do wszystkich ludzi na Świecie
P.S. odwiedźcie Belgię to przepiękny kraj

"Hozze " Ponieważ większość ludzi jest opóźniona.

"FalseLight" Kiedy pierwszy raz zacząłem grać, grałem całkiem sporo. Nawet kiedy pierwszy raz kupiłem grę, i nie byłem online, razem z kumplem robiliśmy to samo w vCoH na mapie Dolina Rzeki Vire.
Jak ktoś wspomniał, to jest fajne dla nowicjuszy, ponieważ jest to bardzo podstawowe, łatwe do grania, i jest tam sporo artylerii. Trzeba dodać, że artyleria w CoH-u, jest dużo lepsza niż w wielu innych RTS-ach więc możesz zrozumieć jej atrakcyjność.
Ja i kilku kumpli byliśmy tak znudzeni wystarczająco grą w nią, że kiedy gramy w nią to w godzinach kiedy nie ma dużo ludzi online i ciężko jest znaleźć grę, ale zwykle gramy tu przeciwko CPU. Ktoś kto gra te mapy, głównie gra kompletnie inną grę w przeciwieństwie do kogoś kto ugrzązł w grach na punkty, zwykłych meczach czy mapach rankingowych. Możesz myśleć o sobie, że jesteś dobry w tej grze, ale szczerze zostaniesz skopany jeżeli będziesz myślał, że zdobędziesz łatwe zwycięstwo, szczególnie jeżeli idzie o wszystkie te improwizowane taktyki których się używa.
(dla przykłądu grałem na tej mapie w górnym lewym rogu pozycja 4 i brytyjski gracz umiejscowił 2 moździerze po drugiej stronie i zmoździerzował mój Sztab)
Byłoby interesujące pomimo to zobaczyć 3-ech dobrych graczy Sheldt przeciwko niesamowitym graczom 'Pros' z pierwszych miejsc, żeby tylko zobaczyć jak sobie radzą.

"Contador" Ponieważ jest to najlepsza mapa kiedykolwiek zrobiona.

"Maxico" lol edit: jestem brytem... żeby było bardziej gejowo ^^
//przyp. koleś załączył swoją grę Sheldt: [link widoczny dla zalogowanych] //

"13oomer" Grałem raz w Sheldt-a. Następnego dnia wyrósł mi guz rakowy.

"nin3" Sheldt jest dla mega noob-ów

"Premonition" Ludzie lubią mega BUM artylerii. Proste.=]

"DethSeKtor" To tylko powiększa zdolność Wehrmachtu do kampowania i wygrania jedynie przez zwetowanie i spam.

"SgtBulldog" Dobra mapa przy piwie i preclach, służy tym celom.

"gu)2u" mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm the scheldt Smile)))))

"kgmi" Sheldt jest najbardziej gównianą mapą w jaką kiedykolwiek grałem, chciałbym widzieć ją usuniętą z gry razem z tymi innymi gównianymi mapami. Z dużymi zasobami i całkowitym zniszczeniem staje się ona niedorzeczna.

"flexbuffchest" Nie lubię tej mapy. Pomimo to okazjonalnie tu grywam na punkty zwycięstwa i standardowymi zasobami, staje się wtedy mniejszym świętem dla artylerii.

"ElDiabolo" Ponieważ wygląda to po prostu wspaniale:


Nie mogę zaprzeczyć, że zbudowanie 4 haubic i ostrzeliwanie wszystkiego co się rusza nie jest zabawą. Nie grałbym w nią 14/7, ale CoH ma dużą bazę graczy, która nie jest zainteresowana we współzawodnictwie czy w stresie gier rankingowych. Oni tylko chcą ładnie wyglądające eksplozje.

"Wehrwolfzug" Ludzie lubią Sheldt-a za jego przewidywalność i szybkie akcje na samym począku. Masz tam sporo jednostek które idą masą w jeden punkt zaraz na początku gry. Dobrzy gracze wiedzą jak zaatakować przeciwną stronę mostu przed tym jak zostaną one zablokowane zaporami przeciwczołgowymi bądź zasiekami. To ironicznie czyni mapę nieprzewidywalną, co czyni ją zabawną mapą opartą na poziomie umiejętności.

"Com.Ironman" Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy

"Maxico" @Wehrwolfzug Co?

"Premonition" Skontrowałeś swój własny argument...? Jest przewidywalna ale jest nieprzewidywalna?

"daniel7472" Nie ważne co gracze "pros" powiedzieliby o tej mapie liczby mówią za siebie. Widziałem gry na tej mapie bez ani jednej arty w trakcie całej gry. To zależy od graczy. Po za tym... nie każdy jest PRO. Osobiście widzę tę mapę zabawną do gry (przyznaję jestem noob-em) i nie powinno to nikomu przeszkadzać. Jeśli ją lubisz, graj w nią, jeśli nie.... zagraj coś innego. Proste jak to. Są ludzie którzy chcą cieszyć się grą w ich wolnym czasie i nie czynią ze swojego grania profesji. Mam ponad 35 lat i nie mam czasu (i nie będę) na ulepszenie swoich umiejętności, ale cieszy mnie granie od czasu do czasu z moimi przyjaciółmi. Powodzenia wszyskim.

"SamSool" @daniel7472 +1 jasne i zwięzłe

"Fritz Frisbee"
Pros o Sheldt:
- masz akcję w krótkim czasie, ponieważ mapa jest tak mała
- gra może się skończyć w mniej niż 10 minut, jeśli drużyna nie może ochronić gracza na 6 pozycji
- ogień, eksplozje z wielu Stuka albo haubic/25 funtówek jest niczym ponad zabawę
- nawet jeśli nie masz małej wyspy (i w związku z tym mniej surowców), możesz wygrać grę
- możesz wysadzać wiele mostów
- uwielbiasz kampować i nienawidzisz mikro? zostań tu
Cons o Sheldt:
- chcesz flankować, hmmm - zła mapa
- jeśli bryt jest tu zaangażowany zwykle kończy się na święcie artylerii
- Sheldt jest najbardziej znienawidzoną mapą w społeczności Game Replays

"TENAXIS" @Wehrwolfzug
paradoks!!
Grałem trochę w tę mapę jak zaczynałęm, później uświadomiłem sobie jak gównianie nudna ona jest, zmuszała mnie do siedzenia i rozwalenia na śmierć przez brytyjską artylerię. Ludzie lubią w nią grać ponieważ mogą zrobić zrzuty z ekranu niesamowicie rozdartej przez wojnę okolicy tak jak ja XD

"Premonition" Stuka vet3 > brytyjska arta

"Yoink™" Gram w tą grę od jej premiery i mam tylko dwie niezłomne zasady.
1) Nigdy nie używam Kangurów (i ta zasada nawet nie istniała przed dodatkiem Chwała Bohaterom)
i...
2) Nigdy, nigdy, przenigdy w jakichkolwiek warunkach, z żadnego powodu, NIGDY nigdy nigdy nigdy przenigdy... nie gram Sheldt-a
To jest odpowiednik CoH jeżdżenia Gokartem po torze Nascar. Jest miliard sposobów grania w CoH i chcesz grać "The Sheldt"? (potrząśnij głową)
Granie na Sheldt-ie nieodzownie neguje JAKIEKOLWIEK niezwykłe i pomysłowe cechy rozgrywki czyniące CoH rewolucyjną grą.
To zupełnie jakby projektanci mapy The Sheldt powiedzieli, "Hej zaprojektujmy mapę gdzie ŻADNE rzeczy, które włączyliśmy do CoH nie będą mogły zostać użyte efektywnie. Raczej, zróbmy mod artyleryjskiej piaskownicy." Nic nie uczyniłoby mnie szczęśliwszym od tego gdyby Relic wprowadził mod "filtr map" w filtrach w poczekalni, tak że nie mógłbym nigdy przenigdy widzieć kolejnego Sheldt-a w wyszukiwarce gier znowu.

"Brahmanfire" Grywałem w tę mapę dawnooo temu, ale miałem z nią Zabawę, i powiedziałbym, że zabawa jest tym co się liczy.
Teraz w temacie okropnych map... Rzeka Acheloosa jest najbardziej zjebaną MAPĄ ze wszystkich!!!! Sheldt nawet nie trzyma świeczki w porównaniu do zrypanej Rzeki Acheloosa. To jest prosta sprawa edukacji. Raz jak sobie uświadomisz, że artyleria Osi niszczy mosty szybciej i łatwiej niż artyleria Aliancka, staje się wątpliwym nawet próbowanie grania w nią.
Przeto Sheldt był kiedyś mapą zdominowaną przez Oś ze swoimi starymi ulegającymi zniszczeniu mostami na wyspę.
Rzeka Acheloosa: Oś ma łatwe zwycięstwo dla idiotów, Alianci = głupie noob-y którzy nie wiedzą niczego lepszego więc pomimo to w nią grają.
Wracając do Elitarnej społeczności graczy rankingowych *Nie wścibiać nosa.... Hmmphhh!

"hillhome" @Fritz Frisbee
Albo Sturzdorf... wydaje się, że jest dużo nienawiści do tej mapy także.

"Maxico" @hillhome
I Blowlands i St. Mere...?

"hillhome" Haha tak dużo map ludzie nie lubią.
Sheldt przecież, chodzi mi o to, że grasz tu kiedy chcesz robić burdel dookoła i oglądać jak wszystko wylatuje w powietrze. Przynajmniej dlatego ja w nią gram. Zwykle gdy spędzam czas z kumplami i robimy burdel albo po paru piwkach albo gdy jest naprawdę późno w nocy i nie chce mi się myśleć. Tak jak sam wiesz? To jest jak w grach FPS czasami grasz naprawdę twardo, pracujesz nad dokładnością strzałów w głowę i przechwytywaniem obiektów. Innym razem po prostu strzelasz ze snajperki i kampujesz albo biegasz dookoła i dźgasz ludzi nożem. Kto jest od tego żeby mówić co jest "właściwe" a co "złe"?
Dla mnie granie na Sheldt-ie albo innych "znienawidzonych" mapach jest proste na wieczór albo bieganie dookoła i używanie tylko noża w Bad Company 2. Tego rodzaju sprawa.

"Free-Prisoner" Będę szczery, nigdy nie grałem Sheldt-a, i nigdy nie planuje tam grać. Grałem teraz mnóstwo na St. Mere, i setki gier na Vire (ulubiona 2 na 2 mapa z moim kumplem). Grałem Vire, kiedy chciałem się zrelaksować i mieć dużo zabawy (zawsze z tym samym kumplem, nie jakimś przypadkowym noob-em). Graliśmy przeciwko każdemu kto dołączył, i prawdopodobnie miałem staty coś jak 200-30. Tak Vire jest mapą do kampienia, ale jest zabawne robienie rutynowej strategii 2 na 2 niż bycie panem z jakimś lvl 123456 w 1 na 1. Również nienawidzę Sturzdorf. Po 5-u grach pod rząs na tej zapomnianej przez Boga mapie jako Alianci, i multum gier jak Oś/PE, gardzę tą opóźnioną mapą. Nikt nie tam jeszcze nie zjechał, bo to co wiem sprawuje się całkiem nieźle... Miałem 3 albo 4 różne otwarcia jako USA z 5 gier na niej, lol. Powinni zająć
wszystkie budynki i kryć tą mapę. Pozostawić ją jako jałowy nieużytek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mengood
Starszy Szeregowy



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 15:33, 05 Maj 2010    Temat postu:

Polentis znowu musze cie pochwalic . Dobra robota, podziwiam twoje zaangażowanie w tłumaczenie. Nie ma to jak połączyc przyjemność z pożytecznym.
Dobrze że zamieściłeś tutaj dyskusje na temat Schelda. Chyba lepszego miejsca nie ma bo sam dobrze wiesz jak uwielbiamy ta mape. Wystarczy spojrzeć tylko na te smerfowe konta... ScheldBoss, Scheldrooki, Scheldowner. Prawdziwy scheldowy gang Smile.
Sam uwiebiam ta mape odkąd nauczyłem się w nią grać, ( tak przynajmniej sądze). Jeżeli jeszcze jest nasz skład w teamie to gra jest mega miodna. Co najlepsze pomimo setek gier na tej mapie wciąż jestem zaskakiwany nowymi formami ataku, obrony i kontrą. Myslę że ta mapa to sedno grywalności COH-a. Ludzie znudzą się tą grą, grami rankingowymi i potyczkami a w ta mape dalej będą tłuc jak szaleni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Grupa ||KBN|| Company of Heroes Strona Główna -> Porady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin