Autor Wiadomość
Ziag
PostWysłany: Wto 20:25, 25 Maj 2010    Temat postu:

E tam Perkoz opowiadasz Very Happy. Znaczy tak masz rację że należy pisać poprawnie bo to nasz język ale należy też przymknąć nieraz oczy w luźnych wypowiedziach.
Znaczy się tak to jest według mnie iż masz zboczenie zawodowe to jest twoja praca więc reagujesz na to jak wykrywacz metalu na żelazo. Ja to samo mam gdy widzę krzywo wstawione słupy energetyczne albo źle napiętą sieć i przyłącza elektyczne Very Happy, a normalny polak nie zwróci na to uwagi jadąc samochodem Very Happy
Martinez
PostWysłany: Śro 0:16, 12 Maj 2010    Temat postu:

No i tera sie czepnol mickiewicza... Mysle rze szukasz dziory w calym.
fragment terz nie po chodzi z mojego tekstu bo ja nic o pani naluczycielce nie wspomnolem (jak juz sie czepiamy szczeguluw). Chyba rze kto inny pisau podobnie Wink
A moze mickiewicza napisolem specijalnie z malej bo go mozem nie lubiem Za to wolem Sienkiewicza
A co do szacunku do jelzyka Polskiego to troche go mom ale terz lubie sobiem czasami porzartowac Very Happy
Pozdrowiom wszystkich polonistuw
Penisoręki
PostWysłany: Wto 23:26, 11 Maj 2010    Temat postu:

Nie ma rzeczy idealnych na tym świecie i trzeba się z tym pogodzić.Kiedyś na syto zakrapianej imprezie(piliśmy wtedy dużo wina Węgrzyn ,Tur)kosztowało to winko bardzo tanio i kręciło mocno ktoś ze znajomych zapytał się gospodarza(myślał że na bani jest totalnej)Tato co byś wolal brzydką żonę mieć czy taką co wszyscy mieli(zaznaczam że mama goscia Dodą nie jest)Ojcec rzekł a co byś synu wolał jeść tort ze wszyskimi czy wpierdalać gówno samemu.
Tę wypowieć proszę traktować w formie żartu i nie mającego nic wsopólnego z ortografią i tyn tematem ogólnym tak mi się przypomniało jeśli mowa o kobietach he he Pozdrawiam i do zobaczenia w grze.
Luxsus
PostWysłany: Wto 20:35, 11 Maj 2010    Temat postu:

Niestety mądra i ładna to jednak troche przeciwdziałające stany. Oczywiście są wyjątki.
Perkoz
PostWysłany: Wto 18:42, 11 Maj 2010    Temat postu:

Treść - owszem. Forma tym bardziej. Dam taki męski przykład: Chciałbyś mieć żonę mądrą (treść)? Czy mądrą i ładną (treść+forma)?
Rolling Eyes
Penisoręki
PostWysłany: Wto 16:18, 11 Maj 2010    Temat postu:

Perkoz a może po prostu chodzi o brak czasu.Żeby zwracać na takie coś uwagę druga sprawa,że to tez lenistwo jest i zawsze jak temat jest jakiś to ktoś wyskakuje z ortografią mi się wydaj ze bardzie liczy się treść a nie ortografia. Ale to moje zdanie każdy ma swoje Pozdr kiedy jestes na grze?
Perkoz
PostWysłany: Wto 15:38, 11 Maj 2010    Temat postu:

Uderz w stół... spieszę z odpowiedziami:

1. Nie chodzi o niepoprawność. Miałem na myśli wyznawane wartości oraz szacunek do tradycji. Ortografię polską uznaję za istotną część naszej tradycji, a tym samym wartość, którą należy szanować.

2. Fragment nie jest wyrwany, bo pochodzi z poczatku Twojego tekstu!

3. Wszyscy mamy taką sama klawiaturę, bo przecież co do idei, klawiatury na całym świecie mają podobny układ. Żaden z nas nie ma na niej polskich znaków Exclamation Aczkolwiek każdy z nas ma magiczny klawisz SHIFT odpowiedzialny za wielkie i małe litery oraz za znaki interpunkcyjne (nazwisko Mickiewicz napisałeś małą literą). Rolling Eyes

Jeśli ktoś popełnił błąd, powinien go naprawić i nie powinno to być trudne. Usilne poszukiwanie uzasadnienia dla błędu uznaję za zbedny wysiłek.
Martinez
PostWysłany: Wto 0:10, 11 Maj 2010    Temat postu:

No ja niestety musze tez zaprotestowac !
1) gdzie jest niepoprawnosc w tym co napisalem o browarze podczas jezyka polskiego
2) wyrwany fragment z mojego tekstu przez "nauczyciela" jest niedokladny - zapraszam do polityki albo do dziennikarstwa Wink tam takich potrzebuja
3) jezeli chodzi o polskie literki to ich nie mam bo mam angielska klawe. Ops, przepraszam, klawiature. Chyba mam do tego prawo.
Tak samo jak do tego, zeby nie ukonczyc podstawowki a co za tym idzie nie posiadac odpowiedniej wiedzy o pisowni .... Wink
Pozdrawiam cale grono pedagogiczne i nauczycielke jez. polskiego, ktorej w niewyjasnionych okolicznosciach splonal dom po tym jak mnie nie klasyfikowala ze wspomnianego przedmiotu.
P.S.
Na koniec idac za trescia wczesniejszego komentarza (szacunek do innych), pragne przeprosic tych, ktorych urazilem w jakikolwiek sposob...
mengood
PostWysłany: Pon 22:15, 10 Maj 2010    Temat postu:

Perkoz naprawdę jesteś nauczycielem?
Ziag
PostWysłany: Pon 21:28, 10 Maj 2010    Temat postu:

Perkoz to moich postów lepiej nie czytaj bo jestem dysortografem i dyslektykiem a co gorsza to się pogłębia ten problem, bo ostatnio to nie używam ą i ę
Perkoz
PostWysłany: Pon 18:48, 10 Maj 2010    Temat postu:

Pozwolę się wtracić do dyskusji. Nie było mnie przy całym zajściu, więc na ten temat nie będę zabierał głosu. Natomiast strasznie razi mnie brak poprawności ortograficznej i interpunkcyjnej u niektórych użytkowników. Ludzie... oczy bolą! Wypowiedzi typu: "byłem na browarze, kiedy pani uczyła zasad" wołają o pomstę do nieba! Jako nauczyciel języka polskiego - PROTESTUJĘ! Exclamation
Ziag
PostWysłany: Sob 23:40, 08 Maj 2010    Temat postu:

PIsałem o tym na Exxiti i nie tylko Penisoreki analizowali ode mnie jakieś pliki i stwierdzili że mam pecha nie da się tego wytłumaczyć.

A druga sprawa to to że my tu się nie kłucimy było małe spięcie i postanowiłem to wyjaśnić i poruszyć aby na przyszłość takie sytuacje nie miały miejsca.
Penisoręki
PostWysłany: Pią 8:20, 07 Maj 2010    Temat postu:

Szkoda tylko,że na tej naszej stronce nikt nic nie pisze wiem wiem siedzicie na tesie wyjątkiem jest pollentis chyba co wali posty(robiąc dobrą robotę) martinez napisał fajną rzecz że przed grą jak gracie między sobą mozna ustalić jakieś reguły przed zaczętą grą tak żeby nikogo to nie zabolało może się udać jeśli bedzie sie przestrzegać,że Szacunek jest do zrozumienia kluczem(nie wierze ze to napisałem) tak wiec sory Pollentis jabyś czul się urażony moimi poprzednimi postami.
A do Ziaga musisz coś pokobinować z netem bo ost cię wywalało z poczekalni jak z tobą grałem może napisz na str exiit może oni wiedzą o co tam biega.
mengood
PostWysłany: Czw 22:49, 06 Maj 2010    Temat postu:

No no wreszcie jakiś temat, który poruszył naszą małą małą ekipe. Było z tego zamieszania kupę śmiechu wczoraj na TS-sie, oczywiście oberwało się Dawidowi za wszystko. Ale taka rola noobka (czytaj kota). Wiadomo ze grając ze sobą zawsze dochodzi do jakiś małych niedomówień czy animozji, sam przez długi czas nie chciałem grać przeciwko kolegom z klanu i do tej pory mam opory. Ale do tej pory załatwialiśmy te sprawy na bieżąco, nie na forum publicznym. Nie było takiej potrzeby. Ziag poszedłeś tym postem na całość, ale znając Ciebie to się nie dziwie - w końcu gdzie się nie pojawisz to kroją się problemy Smile . Jeszcze nie tak dawno dzięki tobie wywalili nas z forum Exitii i dzięki temu powstało to nasze małe Cohowe gniazko. Co nas nie rozwali to na pewno nas wzmocni.
Szkoda tylko że dla osób postronnych wygląda cała ta sytuacja jak rozłam wśród znajomych, a przecież wcale tak nie jest. Mało tego jeszcze wtrącają się do rozmowy osoby w cale w tą sprawę nie zaangażowane. Publicznie z niczego robi się problem.
Wiem że znowu bawię się w rozjemce, ale liczę na to ze wszystkie żale zostały już wypłakane i nie ma tematu. Do gry noobki, kto pierwszy do szesnastki???
Martinez
PostWysłany: Czw 21:30, 06 Maj 2010    Temat postu:

Pozwole sie wtracic do waszej dyskusji. Prosze wybaczyc mi pisownie ale jak byly lekcje z jezyka polskiego to bylem na browarze z kumplami. Poza tym nie przejmuje sie takimi pierdolami bo nawet dziela mickiewicza musialy byc poddawane korektom ze wzgledu na "byki" w pisowni. Najwazniejsza jest tresc...
Pamietajcie o jednym:
zgoda buduje a niezgoda rujnuje
To powinno wami kierowac. Szacunek i zrozumienie. A wy po sobie jedziecie jak po starej kobyle. Po co sie wkurwiac ?
gralem w niejedna gre strategiczna i kiedy sojusz sie klocil to juz bylo po grze.
Co tu mowic, kraje sie nawet rozpadaja tak jak Polska podczas zaborow.
Ta sama przyczyna, nie potrafilismy sie dogadac.
Nie jestem kozakiem, gram przecietnie z okazjonalnymi przeblyskami farta. Czesto grywam razem z penisorekim i nigdy po przegranej po sobie nie pojechalismy i sie wyzywalismy typu: ty noobie albo takie tam i gorsze. Zawsze szanujemy sie nawzajem i nie wytykamy sobie w szyderczy sposob bledow. Dzieki temu stac nas na wspolprace i zarty od czasu do czasu aby gra byla przyjemniejsza.
Zawsze zastanawialem sie co zrobilem zle i sam sobie to wypominalem publicznie i ewentualnie sluchalem ztonowanych uwag wspolgraczy. na spokojnie mozna wyciagnac wnioski a na ostro to mozna ode mnie uslyszec: "SPIERDALAJ"
Wydaje mi sie ze moznaby stworzyc jakis kodeks dobrych obyczajow, ktorego by sie przestrzegalo. Szczegolnie by sie przydal jeden wazny dla mnie punkt:
szacunek dla pokonanego (szczegolnie gdy to jest ziomal z tej samej grupy). Obcy to co innego Wink
I ustanowic zasady pierwszenstwa przy odpalaniu mapy w teamie tez Wink
Nie znam sytucji w tym problemie ale wnioskuje, ze ziag mial prawo sie podirytowac. A wystarczylo sie nie spieszyc i wyslac pare szeptow wiecej dla wyjasnienia sytuacji Wink
Czasami wystarczy tylko ustapic dla spokoju. Ja prawie zawsze tak robie jak gram z wami. Wiem, ze jestem od nie dawna u was i nie jestem az tak zgrany z wami wiec wole ustapic Wink ....
W koncu to ma byc rozrywka dla nas wszystkich. Czyz nie ? Wink
Koncze te smety
Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group